Prasowanie kwiatów – zatrzymaj ulotne chwile na zawsze

Daria Mazurowska

Gdyby kilka lat temu ktoś powiedział mi, że znajdę ukojenie i pasję związaną z kwiatami, to nieźle bym się uśmiała. Utrzymanie kwiatów przy życiu w moim otoczeniu graniczyło z cudem. To krótka opowieść o tym, jak ze słabości uczynić atut. Obecnie suszę, a dokładniej prasuję kwiaty intencjonalnie. Jesteś w szoku? Ja też byłam. Na szczęście poczytałam trochę zanim wyjęłam żelazko i deskę do prasowania.

Metodą prób i błędów

Tak właśnie wyglądała moja nauka całego procesu, bo w Polsce nie było kompleksowych źródeł wiedzy na ten temat. Metodą prób i błędów dochodziłam do tego miejsca, czyli do tworzenia kwiatowych obrazów, metryczek, inicjałów, konserwacji bukietów ślubnych, a także do dzielenia się wiedzą na jedynych takich w Polsce warsztatach.

Prasowanie kwiatów, czyli co?

Z pewnością w szkole robiłaś zielnik, susząc kwiaty w książkach. Prasowanie kwiatów to inaczej technika zielnikowa, ale nieco bardziej zaawansowana i choć można ją wykorzystać do celów naukowych, ja zachęcam do poznania jej artystycznego wymiaru. Polega na suszeniu roślin na płasko w prasach botanicznych. Prasa ma prostą budowę (2 deski, kilka przekładek tekturowych i 4 śruby motylkowe), ale daje mnóstwo możliwości.

Jak zacząć?

Niech nie powstrzymuje Cię jednak brak odpowiednich narzędzi. Prasę możesz wykonać samodzielnie albo kupić, ale równie dobrze na początek przygody sprawdzi się stara książka. Włóż roślinę między kartki nieużywanej książki na kilka tygodni, sprawdzając co jakiś czas jak wygląda. To najprostsze z możliwych rozwiązań. Jednak im dalej w las, tym więcej wiedzy i techniki się przyda. Nie musisz spędzać miesięcy na testowaniu rozwiązań metodą prób i błędów. Na warsztatach omawiam wszystko, co niezbędne, by cieszyć się procesem nauki i osiągać satysfakcjonujące efekty.

Jak unikniesz podstawowych błędów?

  • Wymieniaj papier – bez tego większość roślin zgnije, bo nie będą miały ujścia wilgoci,
  • Sprawdzaj postęp – jeśli coś zaczyna brązowieć lub gnić już na wstępie, pozbądź się takiej rośliny, aby uratować pozostałe,
  • Nie susz wilgotnych roślin – zbieranie ich rano, po deszczu nie ma sensu, roślina wkładana do prasy musi być sucha.

Samo prasowanie kwiatów wymaga czasu. Najpierw układasz je w prasie w płatkach lub w całości w zależności, do czego chcesz je wykorzystać. Następnie doglądasz i dbasz, by wilgoć mogła z nich odpowiednio uchodzić. Potem wyjmujesz i jeśli trzeba rekonstruujesz, a na końcu tworzysz swoje niepowtarzalne dzieło. W roślinach zachodzi przemiana struktury, koloru, znaczenia i przeznaczenia. Obserwacja tego zjawiska jest inspirująca i skłania do refleksji. Wydobywasz z naturalnego procesu to, co najpiękniejsze. Dajesz roślinom drugie życie, a sobie lub obdarowanym pamiątkę na lata.

Jedyne takie warsztaty w Polsce

Warsztaty z prasowania kwiatów są unikatowe w skali kraju. Przyjeżdżają na nie dziewczyny (a wkrótce mam nadzieję, że także i chłopaki) z całej Polski – z Gdyni, Torunia, Leszna, okolic Warszawy. Teoria zastosowana w praktyce przynosi najlepsze efekty. Czuwam nad ułożeniem kwiatów w prasie, dzielę się doświadczeniem i służę radą po warsztatach.  Jesteś moją klientką VIP! Spotkanie z innymi pasjonatami kwiatów i rękodzieła to doskonała okazja do dzielenia się wrażeniami, pomysłami i doświadczeniami. Moje życie zmieniła jedna ramka z suszonymi kwiatami znaleziona przypadkiem, może dla Ciebie prasowanie kwiatów również będzie przełomowe?

Dla każdego

Jeśli nie masz ręki do hodowli roślin (jak ja) możesz obcować z nimi inaczej. Mnie to sprawia dziką radość! Jeśli kochasz kwiaty to zatrzymaj je w ten sposób na dłużej. Jeśli masz artystyczną duszę, stwórz własne kwiatowe rękodzieło. Jeśli zależy Ci na nauce czegoś nowego – zapraszam! To totalna nowość, a bonusem jest czas spędzony w gronie ludzi, którzy stawiają na rozwój i samorealizację. A może jesteś przyszłą Panną Młodą lub jej przyjaciółką i chciałabyś zachować ślubne kwiaty samodzielnie? Lepiej nie mogłaś trafić!

Do zobaczenia

Praca z kwiatami nauczyła mnie cierpliwości.

Dochodzenie do ostatecznego wyniku wywołuje ogrom emocji. Moja rada – czerp z tych momentów, wąchaj, dotykaj, oglądaj rośliny, chłoń je całą sobą.

Bądź na bieżąco!

2 razy w miesiącu damy Ci znać o nowych warsztatach, ciekawych twórcach i inspirujących artykułach.

Zapisując się do newslettera, wyrażasz zgodę na przesyłanie Ci informacji przez Feblik. Zgodę możesz w każdej chwili wycofać, a szczegóły związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych znajdziesz w Polityce Prywatności.

Kategoria
Filtry
Cena
Poziom
Rodzaj zajęć
Miasto