Ula Dąbrowska / Marzena Kołodziej
Zima się dopiero rozpędza i to wspaniale! Lepienie bałwana, wojna na śnieżki, orzeźwiający mróz i zdrowe rześkie powietrze. Cudo. Tylko te wieczory… Co robić, gdy dzień kończy się o 15.00? Książki, seriale, leniuchowanie?
Brzmi świetnie. Ale my mamy propozycję bardziej angażującą. To nasz subiektywny wybór warsztatów rozgrzewających zmysły, ciało i emocje. Propozycja zajęć idealnych na twórczy start w 2021 rok.
Na warsztatach malowania na jedwabiu zanurzysz się w świat pełen zmysłowych doznań, kolorów i najbardziej luksusowej tkaniny wszechczasów. Jeden wieczór i moc wrażeń. A w efekcie jedwabna malowana chusta, zwiewna i niezwykle mocna, jak kobieta.
Na warsztatach roślinnych nauczysz się jak korzystać z wyciszającej mocy ziół i żywic. Zrelaksować i mieć piękne sny! Bo sen to dobre myśli i efektywna praca. Dlatego wymasuj mięśnie twarzy, zanurz się w ciepłej ziołowej kąpieli, zapal świece i otul się ich przyjemnym aromatem. A potem już tylko wdech i wydech. Zaśnij dobrze.
Na warsztatach haftowania czas mija niepostrzeżenie. W ciągu 3 godzin nauczysz się podstaw haftu płaskiego. I choć wymaga to skupienia, to relaksuje. Tutaj ty decydujesz, z ilu kolorów muliny skorzystasz. Wybrany wzór przenosisz na tkaninę, wkładasz ją do tamborka i haftujesz. Idealne zajęcia po długim dniu pracy.
Nic tak nie odpręża, jak praca z gliną. Na warsztatach ceramicznych znajdziesz to, czego szukasz: manualne wyzwanie i wizualną satysfakcję. Ale ceramiczny kubek na zimową herbatę na pewno się przyda. Bądź oryginalna miseczka na ulubione orzechy. Tylko dwa wieczory, a przyjemność na całe życie.
Diamenty to najlepszy przyjaciel kobiety. A zaraz potem… unikalny wisior. Zrób dla siebie, albo osoby, którą kochasz. Zasiądź przy stole złotniczym na warsztatach jubilerskich w zaledwie w 3 h wykonaj niepowtarzalny, ażurowy wisior wg własnego lub gotowego projektu. Piękna biżuteria na pewno rozbudzi ciało i zmysły.
2 razy w miesiącu damy Ci znać o nowych warsztatach, ciekawych twórcach i inspirujących artykułach.
