Pracownia Leszka Michalskiego znajduje się na warszawskim Mokotowie przy ul. Konstruktorskiej 6. ,,Posiada pełne zaplecze techniczne, ciepły bałagan i ciekawych sąsiadów” – podsumowuje jej właściciel. Kameralne grupy warsztatowe zapewniają prawdziwe zatopienie się w twórczym działaniu pod okiem mistrza. Kurs z technologii rzeźby pozwala wkroczyć w świat sztuki i zdobyć podstawową wiedzę i umiejętności, by realizować artystyczne fantazje. Finałem spotkań jest autorska praca – rzeźba z brązu, mosiądzu lub aluminium.
Leszek Michalski rozpoczął edukację plastyczną w Towarzystwie Przyjaciół Zachęty już jako piętnastolatek. W 1979 r. rozpoczął studia w Wyższej Szkole Projektowania Form Przemysłowych w Halle (Niemcy) na wydziale Projektowania Zabawek. Od 1998 roku zajmuje się głównie rzeźbą. Tworzy w brązie, mosiądzu i aluminium, sporadycznie w drewnie i kamieniu. Pracuje metodą ,,na tracony wosk”.
Swoje prace najchętniej pokazuje w miejscach nietypowych – klubach, piwnicach, przestrzeniach industrialnych, plenerach. W 2002 roku został wyróżniony dyplomem „Twórca Kultury Polskiej”. Jest autorem kilkunastu wystaw indywidualnych. Brał też udział w ponad 20 wystawach zbiorowych w całej Europie.
Prowadzone warsztaty
Opinie o warsztatach (3)
Warsztaty z Leszkiem byly prawdziwa przyjemnoscia. Leszek jest nie tylko swietnym rzezbiarzem, nauczycielem, ale rowniez niezwykle ciekawa osoba i czas spedzony w pracowni za kazdym razem pozwolil mi na kompletne zanurzenie sie w swiecie rzezby. W pelni polecam!
Niezapomniane warsztaty, które zmieniły moje postrzeganie sztuki i . Odkryłem w sobie pasję rzeźbienia, przyjemność w obcowania z gliną . Twórczość może wyzwolić w nas nowe pokłady energii, o których nie mieliśmy pojęcia, że istnieją. Dziękuję za energię którą zostałem obdarowany.
Przygoda życia! Nie spodziewałam się, że te zajęcia tak wiele wniosą i mnie nauczą. Nabrałam wiary w siebie i swoje umiejętności, nauczyłam się pracować w glinie, w wosku, w gipsie, robić odlewy i ufać swojej kreatywności. Pan Leszek jest fantastyczną osobą i artystą, uczy (na poziomie akademickim!) ale nie naciska, zostawia przestrzeń na naukę na błędach ale tez pokazuje, jak ich uniknąć. Bardzo łatwo było nam się umówić na kolejne spotkania. Nawet nie zauważyłam, jak minął nam czas i dotarliśmy do końca kursu, ale na pewno nie jest to koniec mojej przygody z rzeźbą. Atmosfera była zawsze super, zawsze inspirująca i pozytywna, zawsze wychodziłam z pracowni podniesiona na duchu i z poczuciem, że coś nowego zrozumiałam/osiągnęłam/przeżyłam. Bardzo polecam każdemu kto się zastanawia nad wybraniem tego kursu lub chciałby spróbować czegoś nowego! I dziękuję, że dzielisz się z nami swoją wiedzą Leszku :)