Weronika Kwiatkowska
Potrzeba wyciszenia, złapania głębokiego oddechu i uspokojenia myśli to marzenie wielu osób, którym tempo życia daje w kość. Relaksu można szukać wśród natury i w trakcie długich spacerów, ale także w świecie rzemiosła. Ostatnio na popularności zyskuje ceramika ręcznie robiona, która pozwala się wykazać twórczo, ale także odciąć od wszechobecnych bodźców. Jak zacząć przygodę z ceramiką handmade i gdzie pokierować swoje kroki, żeby stworzyć pierwsze dzieło z gliny?
Wpisując w wyszukiwarkę „ceramika artystyczna rękodzieło” można spotkać się z różnymi opiniami odnośnie wejścia w świat rzemiosła. Na tematycznych forach można wyczytać, że praca przy kole garncarskim wymaga nie lada skupienia, ale też, że lepienie w glinie niezwykle relaksuje. Obie perspektywy są słuszne i dużo zależy od indywidualnego podejścia. Tak, jak przy nauce każdej nowej umiejętności, ceramika ręcznie robiona również wymaga cierpliwości i czasu.
Podstawy ceramiki najlepiej zdobywać w pracowni doświadczonego rzemieślnika, który ma dostęp do pieca ceramicznego, umożliwiającego wypalenie własnoręcznie stworzonego projektu. Choć glinę można kupić w wielu miejscach, to jednak w domowych warunkach ciężko będzie ominąć etap jej wypalania. Rozwiewając wszelkie wątpliwości – mimo szczerych chęci nie da się rozgrzać domowego pieca do wymaganej temperatury 900 stopni.
Ceramika handmade daje ogromne pole do kreatywności i pozwala stworzyć dosłownie coś z niczego. Niezwykle plastyczna glina, przy odrobinie skupienia i dobrych pomysłach, może zamienić się w kubek, talerzyk lub malutki dzbanuszek. Choć pierwsze podejście nie zawsze kończy się satysfakcjonującym wynikiem, to jednak im dalej w las, tym częściej wyroby z gliny zaczynają nabierać pożądanych kształtów. Drobne krzywizny dodają im dodatkowego uroku i są ciekawą alternatywą dla produktów z linii produkcyjnej. Ceramika ręcznie robiona pozwala obserwować indywidualny rozwój i cieszyć się procesem – od krzywych miseczek do kubków, w których zaserwujesz gościom kawę. Na tym dalszym etapie satysfakcja jest wręcz gwarantowana.
Ceramika handmade może powstawać na co najmniej dwa różne sposoby. Osobom początkującym zaleca się wzięcie sprawy we własne ręce i tworzenie małych wałeczków, które następnie łączy się ze sobą i nadaje upragniony kształt. Bardziej wprawieni twórcy mogą zasiąść do koła garncarskiego i tam formować kubki, miseczki i dzbanki. Niezależnie od wybranej ścieżki, do zajęć z gliną, warto się odpowiednio przygotować. Mowa tu przede wszystkim o stroju – fartuchu, którego nie będzie nam szkoda pobrudzić, ale też zabezpieczeniu przestrzeni. O drugim punkcie z listy można zapomnieć, jeśli zdecydujemy się na wizytę w pracowni rzemieślniczej.
Jak zabrać się za pierwsze ceramiczne dzieło? Przede wszystkim, warto podjąć decyzję czy będziesz tworzyć w domowym zaciszu, czy odwiedzisz pracownię rzemieślnika. Ten drugi scenariusz pozwala nie martwić się o narzędzia, glinę, ale też miejsce do wypalenia własnoręcznie stworzonego naczynka.
Ale nie ma co się zbyt długo zastanawiać nad kwestiami technicznymi. W końcu całą radość dają kreatywne rozważania nad pierwszym projektem. Wazonik czy kubeczek? Jednobarwna czarka czy nakrapiana podkładka pod biżuterię? Oczywiście warto mierzyć siły na zamiary i na pierwsze ceramiczne naczynie wybrać kształt bez dużej ilości detali, ale nie od dziś wiadomo – apetyt rośnie w miarę jedzenia. To znaczy lepienia!
Ceramika ręcznie robiona to niezwykłe pole do rozwoju i możliwość zdobywania fachu w ręku. Bardzo możliwe, że pierwsze miseczki nie zajmą honorowego miejsca w kuchni, ale już kolejne talerze być może zagoszczą na stole, gdy pojawią się goście. Mając z tyłu głowy myśl, że ręcznie robiona ceramika wymaga doświadczenia i cierpliwości, warto na początek wybrać proste formy. Początkującym rzemieślnikom na pierwszy projekt poleca się nieskomplikowane kształty bez dużej ilości detali. Dobrym pomysłem będzie między innymi mała miseczka, którą można stworzyć, wykładając inną misę szmatką i wyklejając ją rozwałkowanym uprzednio ciastem. Kolejnym, także w miarę prostym do zrealizowania pomysłem, są kubeczki i czarki. Następnie praca wypalona na biskwit, czyli surowy wyrób, najpierw musi zostać oszlifowana i pozbawiona ostrych elementów. Całe pokłady kreatywności warto zostawić na etap malowania i zdobienia ceramicznego dzieła. To właśnie wtedy można puścić wodze wyobraźni i poczuć się jak prawdziwy artysta.
Świat rzemiosła jest otwarty dla każdego, kto ma w sobie gotowość do odkrywania nowych umiejętności i chęć kreatywnego wyrażania siebie. Co ważne – nigdy nie jest za późno, żeby dojrzeć w sobie artystę. Masz co do tego wątpliwości? Sprawdź nasz artykuł – Jak zacząć swoją przygodę z ceramiką?
Jeśli ceramika ręcznie robiona to dziedzina, która wzbudza Twój entuzjazm i zaciekawienie, złap byka za rogi! Warsztaty ceramiczne FEBLIKa to dobry adres dla osób, które chcą poznać tajniki tworzenia ceramiki handmade i są gotowe uczyć się od doświadczonych twórców. Lista warsztatów jest naprawdę długa – można zacząć od stworzenia własnego wazonu, czarki czy świecy lub od razu zasiąść przy kole garncarskim. Wszystkie chwyty dozwolone!
Naukę tworzenia ceramiki najlepiej rozpocząć pod bacznym okiem rzemieślnika z kilku powodów. Czasem wystarczy kilka praktycznych porad, aby uniknąć frustrujących błędów początkującego twórcy, a dodatkowym atutem jest ominięcie bałaganu w domu. W tym przypadku cały artystyczny rozgardiasz zostawiasz za sobą, a jedynym zmartwieniem jest wymyślenie kształtu naczyń i ich koloru.
Świat rzemiosła ma wiele odsłon – decydując się na udział w warsztatach ceramicznych, nie musisz inwestować w narzędzia, ani surowce. Tymi kwestiami zajmuje się prowadzący, a Ty, bez zbędnej presji, możesz doświadczać i odkrywać czy chcesz zostać na dłużej w krainie ceramiki handmade.
2 razy w miesiącu damy Ci znać o nowych warsztatach, ciekawych twórcach i inspirujących artykułach.
