Ceramika to sztuka, która na pierwszy rzut oka może wydawać się dziedziną prostej pracy z gliną, w rzeczywistości kryje wiele fascynujących faktów i jest pełna niespodzianek. Nic więc dziwnego, że zaiskrzyło między nami od pierwszego wrażenia. Na swoje pierwsze w życiu warsztaty poszłam, bo szukałam nowego hobby - moje stare właśnie stawało się pracą na własny rachunek i skoro miałam przekształcić fotografię w mój zawód, postanowiłam przy okazji spróbować czegoś totalnie nowego, czyli właśnie ceramiki. No i wpadłam jak śliwka w kompot, glina i szkliwa śniły mi się po nocach, a ja w kółko myślałam o jednym - ile jeszcze rzeczy mogę wykonać, ile mam różnych możliwości i przy okazji, że im dalej w las, tym więcej drzew - czyli wiem, że nic nie wiem. Ceramika stała się więc szybko moją pełnoetatową pracą, lekką obsesją i każdego dnia odkrywam coś nowego. Nie sądzę, żeby to kiedykolwiek mogło mi się znudzić. Brzmi interesująco? Opowiem Ci zatem kilka rzeczy, o których prawdopodobnie jeszcze nie wiesz!
Życie na gorąco
W rozpoczęciu pracy z ceramiką poza oczywistymi składnikami, jak glina czy szkliwa, jest jedna, niezwykle istotna rzecz – serce każdej pracowni, czyli piec. Jeśli w tym momencie wyobrażasz sobie coś na kształt domowego piekarnika, w którym pieczesz ciasta, to jesteś w błędzie. Urządzenie wygląda bardziej jak robot z Gwiezdnych Wojen albo element scenografii do Seksmisji – to sporej wielkości stalowa konstrukcja na nogach. Ale co sprawia, że piec jest tak niezwykle istotny? Otóż glina, aby uzyskać swoje właściwości, takie jak np. wodoodporność, musi zostać poddana bardzo wysokim temperaturom. Ekstremalnie wysokim, takim, których żaden standardowy piekarnik nie jest w stanie osiągnąć! Podczas wypału ceramiki w piecu temperatura może sięgać aż 950°C przy pierwszym, a następnie 1240°C przy drugim wypale. Jeśli nic to Ci nie mówi, dla porównania – temperatura kremacji zwłok wynosi „zaledwie” około 850°C, a temperatura lawy oscyluje w granicach 1000-1400°C.
Nieoczywiste składniki
Kolejną ciekawą i nie wszystkim znaną informacją jest fakt, że porcelana (a konkretnie porcelana kostna) zawiera dodatek sproszkowanych kości bydła. Brzmi to nieco makabrycznie, ale ma to swoje uzasadnienie – popiół kostny zapewnia niezwykłą przejrzystość oraz wytrzymałość przedmiotów wykonanych ze wzbogaconej nim masy. Czyli niestety, czasem porcelana może nie być przyjazna np. weganom.
A jeśli już jesteśmy przy różnych dziwnych składnikach używanych przez ceramików od wieków, to warto wspomnieć o popiele. Może pochodzić on z różnych źródeł, od spalonych roślin i drzew po owady. Ten z pozoru bezużyteczny składnik znalazł swoje zastosowanie jako jeden ze składników tzw. szkliwa popiołowego, używanego do dekoracji ceramiki. Kolory i faktury uzyskane dzięki temu procesowi mogą zaskakiwać swoją różnorodnością kolorów i faktur.
Myślisz, że to koniec? A gdzie tam, do dekoracji glinianych dzieł można także użyć włosów, cukru czy miodu, mleka, piór… lista jest długa. Nie wszystkie składniki przetrwały jednak próbę czasu i tak np. uran czy ołów, ze względów bezpieczeństwa, nie są już na szczęście używane jako dodatek do szkliw.
Lasery i inne bajery, czyli nowoczesne technologie
Jeśli w tym momencie wydaje Ci się, że garncarstwo to tylko naturalne materiały i tradycyjne technologie, to muszę Cię zaskoczyć. Coraz popularniejsze staje się obecnie wykorzystanie nowych technologii jak np. grawerowanie laserem czy druk 3D, który z kolei ma swoje zastosowanie w tworzeniu modeli do form czy elementów służących do tworzenia prac takich jak foremki do wycinania, czy stemple. Co więcej, przy pomocy technologii druku 3D można już drukować całe ceramiczne przedmioty! Wydaje się, że możliwości są nieskończone, a ludzkość nadal nie wykorzystała w pełni potencjału, jaki daje nam glina.
Nic więc dziwnego, że ceramika od dziesiątek tysięcy lat zachwyca ludzi, a w jej sidła wpadli między innymi ludzie tacy jak malarz Pablo Picasso czy aktor Seth Rogen. W ostatnich latach powstał nawet program telewizyjny „The Great Pottery Throw Down”, w którego odcinkach grupa garncarzy-amatorów rywalizuje w różnych konkursach i wyzwaniach.
Poznaj świat gliny
Jeśli chcesz doświadczyć ukojenia, jakie daje lepienie z gliny oraz zgłębić możliwości i tajniki ceramiki – czyli jednego z najstarszych wynalazków ludzkości (dosłownie z czasów kamienia łupanego!), to zapraszam Cię na warsztaty ceramiczne, które prowadzę w mojej łódzkiej pracowni, w której na co dzień także sama tworzę. Podczas czterech godzin poznasz podstawowe metody ręcznego formowania przedmiotów i samodzielnie stworzysz prace wedle własnego pomysłu. Do domu wrócisz bogatsza/y o nową wiedzę, doświadczenie no i oczywiście – swoje ceramiczne dzieła.
Wszystkie moje warsztaty ceramiczne znajdziesz tutaj:
Instagram Kai za to tutaj: