
Pracownię Pełka w Koronce tworzą Iza – krawcowa, która potrafi uszyć nawet najbardziej szalony projekt, i Igor – odpowiedzialny za stronę medialno-organizacyjną, mistrz obiektywu i kamery. Ich historia zaczęła się w krakowskim ośrodku SIEMACHA, gdzie oboje mieli okazję rozwijać się w wielu dziedzinach: od plastyki i muzyki po taniec. To tam odkryli, że rękodzieło i projektowanie ubioru daje im największą radość i poczucie spełnienia.
Dziś pracownia mieści się przy ul. Olszyny 11 w Krakowie, ale jej początki to oczywiście mieszkanie Izy na osiedlu Teatralnym. Od tamtej pory zrodziło się wiele projektów – od autorskich kolekcji po fotograficzne sesje organizowane co roku na Dzień Kobiet. Wtedy „zwykłe dziewczyny” mają okazję stanąć przed aparatem i poczuć się jak modelki, ubrane w stroje zaprojektowane i uszyte przez Izę. Ta mieszanka kreatywności, empatii i niesztampowości sprawia, że w Pełce w Koronce naprawdę obowiązuje zasada sky is the limit.
Warsztaty prowadzone przez Izę i Igora mają w sobie coś wyjątkowego. Prowadzący dbają o to, by każdy uczestnik czuł się dobrze i zaopiekowany, niezależnie od poziomu zaawansowania. Wspólna praca nad własnym projektem potrafi obudzić w ludziach tę samą dziecięcą frajdę, której sami doświadczali w SIEMASZE.
Wszystko odbywa się spokojnie, w tempie dopasowanym do uczestników, a jednocześnie na 150% – z zaangażowaniem, które szybko udziela się innym. To świetna okazja, by nauczyć się szycia, odkryć radość tworzenia i doświadczyć, że rękodzieło potrafi być czymś więcej niż techniką. A Iza i Igor uwielbiają obserwować, jak rękodzieło wzbudza w ludziach kreatywność i jest jednym z lepszych możliwości by wyrwać się ze swoich codziennych obowiązków.


