Czas pandemii otworzył wiele osób na nowe aktywności – niektórzy zaczęli piec chleby, inni oddali się zazielenianiu domowych zakątków, a Gosia – właścicielka pracowni Fifna Ceramics, odnalazła swoje szczęście w pracy z gliną. Za tym odkryciem stoi także trójka jej dzieci – wspólne zabawy, lepienie z ciastoliny, malowanie czy pieczenie artystycznych tortów, pozwoliły jej na dobre rozgościć się w kreatywnym świecie. Gosia pierwsze warsztaty prowadziła dla rodziny i przyjaciół, ale z czasem zdecydowała, że chce dzielić się swoją pasją z szerszym gronem odbiorców. To właśnie ludzie i ich energia są dla niej siłą napędową do działania.
Słowo “fifny” pochodzi z gwary poznańskiej i oznacza coś zgrabnego, fajnego i wyjątkowego. Taka jest właśnie definicja Małgosi na własnoręcznie tworzoną ceramikę – każdy kubeczek, talerzyk i miseczka ma własną historię – co więcej, nie ma dwóch identycznych wzorów. Same warsztaty, oprócz tego, że są przestrzenią do radosnego tworzenia i odkrywania talentów, mogą działać terapeutycznie. Gosia wierzy, że zajęcia pozwalają wyrazić swoje emocje i odnaleźć chwilę wytchnienia po długim dniu. Stwarza ku temu odpowiednią przestrzeń – zaprasza uczestników kursu do eksplorowania swojej kreatywności i odkrywania świata ceramiki na własnych zasadach.
Klienci Gosi doceniają jej empatyczność, otwartość i niezwykłą zdolność do przekazywania wiedzy. Jest osobą, która dopinguje, wskazuje kierunek i cieszy się z uczestnikami warsztatów z każdego, najmniejszego sukcesu. Przyjazna atmosfera, która towarzyszy jej zajęciom, pozwala całkowicie oderwać się od trosk dnia codziennego i oddać się radosnej, twórczej podróży jaką jest praca z gliną.