Weronika Kwiatkowska
Idea naprawiania zamiast wyrzucania jest bliska naszemu sercu. Nie tylko dlatego, że cenimy sobie rozwiązania less waste i troszczymy się o środowisko. Samodzielna renowacja to przepis na rozwój nowych kompetencji oraz opcja na stworzenie unikatowego wyposażenia, które doda niepowtarzalnego charakteru wnętrzom.
Samodzielne odnawianie mebli może brzmieć jak misja, której ciężko podołać. Skąd wiedzieć, które eksponaty nadają się do odświeżenia i czy cały proces nie wymaga branżowej wiedzy oraz sporo fizycznej siły? To pytania, które pojawiają się w pierwszej kolejności. Dziś uchylimy Wam rąbka tajemnicy i zdradzimy jak zabrać się za temat.
Od czego zacząć renowację? Od znalezienia wymarzonego mebla! Meble do renowacji można znaleźć na portalach internetowych, bazarkach, targowiskach i w antykwariatach,. Warto także przejrzeć tematyczne grupy na Facebooku – tam użytkownicy chętnie dzielą się swoim dobytkiem za grosze. Jeśli polujesz na okazje to właśnie Internet będzie najlepszym miejscem na poszukiwania. Większość portali umożliwia włączenie powiadomień, gdy na horyzoncie pojawi się ciekawa propozycja. Wtedy już tylko kilka kliknięć i wymarzony mebel jest Twój!
Twój wymarzony mebel dotarł do domu. Teraz stoisz przed ważną decyzją. Odnowić go samemu czy oddać w ręce specjalisty? Druga opcja jest pewniejsza i gwarantuje, że mebel będzie wyglądał jak z żurnala. Kuszące. Kto nie chciałby się rozsiąść w wygodnym fotelu, który został odnowiony według jego wytycznych i preferencji? Jednak decydując się na tę ścieżkę omija nas cała zabawa! Właśnie z myślą o funie i radosnym procesie twórczym przygotowaliśmy dla Ciebie listę najważniejszych tematów, które sprawią, że misja zostanie zakończona sukcesem!
Proces renowacji należy rozpocząć od identyfikacji mebli. Należy obejrzeć go z każdej strony i zdecydować czy nadaje się do dalszej obróbki. Należy wziąć pod uwagę rodzaj mebla (o tym, które są najprostsze do odnowienia powiemy w dalszej części artykułu) oraz to czym jest pokryty. Posiadając wiedzę, jakim rodzajem lakieru lub farby jest zabezpieczony, łatwiej będzie zaplanować dalsze prace restauracyjne. Nie bez znaczenia jest także stan techniczny. Wgniecenia, przetarcia, rysy, ubytki oraz ślady po drewnojadach są ważnym źródłem informacji. Nie wszystko da się uratować.
Warto także dopytać sprzedawcę o pochodzenie mebla. W całym procesie renowacji chodzi o to, żeby odnawiając meble dążyć do oryginalnej wersji. Ważne jest zachowanie konstrukcji i pierwotnych detali – uwspółcześnianie na siłę może skończy się karykaturalnym efektem. Dodatkowo mając wiedzę odnośnie okresu, w którym powstał sprzęt, łatwiej dotrzeć do informacji odnośnie ówczesnych technik konserwatorskich. To cenny trop w procesie.
Na to pytanie nie ma jednej, słusznej odpowiedzi. Pozornie jednym z najprostszych sprzętów jest krzesło. Tutaj jednak mogą pojawić się niespodzianki. Krzesła należą do grupy najbardziej wyeksploatowanych mebli – mogą być porządnie wysłużone. Wiekowy mebel będzie wymagał klejenia i stabilizacji, co wydłuża i komplikuje proces renowacji.
Dość prosto można zabrać się za odnowienie małej szafki. Tu należy zwrócić uwagę na rodzaj pokrycia – meble z litego drewna są stosunkowo proste do obsługi, bo nie wymagają zdejmowania wcześniejszych warstw. Miej oko na tego typu detale.
Na liście mebli dla zaawansowanych konserwatorów znajdują się drewniane stoły i komody z bogatym zdobieniem. Ten rodzaj zostawmy zaawansowanym.
Samodzielna renowacja mebli może być niezwykle satysfakcjonującym procesem. Masz realny wpływ na tworzenie małego dzieła sztuki, które jeszcze przed chwilą było bezużytecznym rupieciem nadającym się tylko i wyłącznie na śmietnik. Aby ta metamorfoza przeszła płynnie, niezbędne będą podstawowe narzędzia. Na listę zakupów wpisz papier ścierny, który pozwoli Ci usunąć z powierzchni starą powłokę. Do dalszego oczyszczania przyda się cyklina – skrobak wyposażony w ostrza. Cyklina potrafi poradzić sobie nawet z twardym lakierem, ale nie nadaje się do dużych powierzchni – sprawdzi się przy małych elementach, które wymagają precyzji. Oczyścisz nią szczebelki lub oparcie krzesła.
Na liście zakupów powinna się także znaleźć opalarka. Narzędzie radzi sobie nawet z twardą, lakierowaną powierzchnią, którą często są pokryte meble z czasów PRL-u. Jeśli planujesz dłuższą przygodę z renowacją, pomyśl także o zakupie szlifierki, która zdecydowanie przyspieszy pracę.
Garaż, podwórko lub piwnica to dobre miejsce do stworzenia stanowiska pracy. Zacznij od zabezpieczenia przestrzeni folią malarską – chemiczne środki i lakiery mogą zabrudzić przestrzeń. Pamiętaj także, że podczas szlifowania unosić się będzie sporo pyłu. Wynieś z pomieszczenia zbędne wyposażenie, aby kolejnych dni nie spędzić na ścieraniu kurzu. Ważna jest także odpowiednia cyrkulacja powietrza. Zadbaj o swoje płuca i pracuj w ochronnej maseczce, a podczas szlifowania otwórz okna lub zrób to na zewnątrz.
Wiesz już, jak przygotować przestrzeń i masz listę niezbędnych materiałów. Pora skupić się na pracy!
Po pierwsze przygotuj powierzchnię mebla. W zależności od tego, co masz pod ręką, użyj szlifierki lub papieru ściernego do usunięcia wcześniejszej powłoki malarskiej lub lakierniczej. Bądź uważny przy oczyszczaniu detali – szkoda by było, usunąć z rozpędu detale, które później nadadzą meblom kunsztu. Szlifować możesz zarówno meble z litego drewna, ale także te ze sklejki. W drugim przypadku może się okazać, że wystarczy zmatowienie przy użyciu drobnoziarnistego papieru.
Następnie usuń pył – z gogli, używanych podczas szlifowania oraz z mebli, które były poddane obróbce. Za pomocą ściereczki przetrzyj także ściany i sufit – w najmniej oczekiwanym momencie resztki mogą zacząć opadać na świeżo odmalowany przedmiot.
Czas na pożegnanie szkodników. Jeśli zauważasz, że w meblach grasują niechciani goście, czas zaprosić do gry środki chemiczne. Odpowiednio dobrane produkty w 24 godziny poradzą sobie z kornikami. To niezwykle ważny krok, jeśli odnowione meble mają służyć dłużej.
Pora zatroszczyć się o detale. Na tym etapie przyda się masa szpachlowa, za pomocą której uzupełnisz odpryski i ubytki. Nałóż na wszystkie wyszczerbienia produkt, a następnie ponownie go oszlifuj i przetrzyj szmatką.
Czas na prawdziwą zabawę! Malowanie to moment, w którym do głosu powinna zostać dopuszczona Twoja kreatywność. Marzysz o klasycznym krześle czy fikuśnym stoliku, który przełamie rutynę i nudę w salonie? Decyzja należy do Ciebie! Kiedy wyżyjesz się artystycznie, pamiętaj o konserwacji! Aby cieszyć się odnowionym meblem przez lata, użyj impregnatu, lakieru lub oleju. Wszystko to w zależności od rodzaju farby, jakim wcześniej przedmiot został pokryty.
Finisz! Zanim zasiądziesz i napijesz się kawy w odnowionym fotelu – pozwól, żeby farba wyschła. Twoje pierwsze dzieło jest już gotowe!
Nie da się ukryć, że meble, które powstały w okresie PRL-u mają swój wyjątkowy urok. Za ich projektami bardzo często stoją najlepsi polscy projektanci. Jeszcze jakiś czas temu lądowały na śmietnikach jako wstydliwe wspomnienie poprzedniej epoki, a dziś są rozchwytywane i pożądane jako modny element wystroju wnętrza. Jeśli uda Ci się dorwać klasyk z tamtego okresu – już zazdrościmy! Może poszukiwania warto rozpocząć od wizyty na strychu u babci? Kto wie, może czeka tam na Ciebie prawdziwy skarb!
Jak w przypadku wszystkich mebli, przy renowacji obowiązuje ważna zasada – im lepsze przygotowanie, tym mniej kłopotów. W przypadku mebli z PRL-u pojawia się jedna, zasadnicza trudność, o której warto pamiętać jeszcze przed rozpoczęciem pracy. Do wykonania mebli była używana płyta meblowa, czasem lite drewno. Dekoracyjny element był uzyskiwany za pomocą forniru. To nic innego, jak kilkumilimetrowe płaty szlachetnego drewna z ozdobnymi rysunkami. Właśnie ten detal nadawał meblom elegancji i klasy. Chcąc odnowić tego typu meble, należy uważać, aby usunąć twardy lakier z powierzchni i jednocześnie nie uszkodzić ozdobnej warstwy forniru.
Aby odnowić PRL-owski mebel, zacznij od rozkręcenia go na części. W ten sposób uzyskasz dostęp do wszystkich zakamarków i będziesz mógł dokładnie oszlifować sprzęt. Następnie postępuj zgodnie z wyżej przygotowaną instrukcją. Już zazdrościmy końcowego efektu!
Proces renowacji mebli może wydawać się czasochłonny. Poszukiwanie ideału na tematycznych grupach, zakup narzędzi, organizacja domowego warsztatu, czyszczenie i malowanie… Nie da się ukryć – lista aktywności jest długa. Z pewnością nie musimy Cię przekonywać, że warto przeżyć taką przygodę. Satysfakcja z posiadania w salonie własnoręcznie odnowionego mebla jest niesamowita! A zachwyty gości? Zdecydowanie gra warta świeczki.
Jeśli jednak już na etapie przygotowań tracisz entuzjazm, mamy dla Ciebie propozycję nie do odrzucenia. Cały bałagan i proces przygotowań da się pominąć. Wystarczy, że zawędrujesz na warsztaty FEBLIK-a! To miejsce, gdzie pod bacznym okiem instruktorów i w miłej atmosferze odnowisz swój model. Wsparcie prowadzących może okazać się nieocenione, jeśli zabierasz się za renowację po raz pierwszy. Dobór narzędzi i farb nie będzie już Twoim problemem. Pozostanie Ci tylko czerpanie frajdy z procesu!
A może na warsztaty wybierzecie się większą grupą? Kto wie, może bakcyla złapią także Twoi przyjaciele? Warto sprawdzić! Zobacz ofertę warsztatów FEBLIK-a i już dziś zaplanuj przygodę z renowacją mebli!
2 razy w miesiącu damy Ci znać o nowych warsztatach, ciekawych twórcach i inspirujących artykułach.
