“Pomaluj mebel” to nazwa pracowni i hasło, które tłumaczy się samo. Właśnie do tego namawia autorka przedsięwzięcia Wioletta Piotrowska-Antoszkiewicz. W klimatycznym warsztacie w miejscowości Baniocha pod Warszawą (między Piasecznem a Górą Kalwarią) meble, abażury i zasłony dostają nowe życie. Pomalowane, odnowione i z nową tapicerką cieszą właścicieli, a jednocześnie nadają wnętrzom niepowtarzalny charakter vintage.
Wioletta jest z wykształcenia i zamiłowania socjologiem oraz badaczem-poszukiwaczem. Ukończyła Stosunki Międzynarodowe i Socjologię. Dziś oddaje swój czas i energię całkiem innej pasji – starym meblom. Nikt, kto zna Wiolettę, nie dziwi się temu, bo to niespokojny duch, który od dziecka szyje, przerabia, maluje, tworzy, wymyśla i kreatywnie działa. Od 10 lat cała ta potrzeba twórczego działania skupia się na odnawianiu mebli.
Zaczęło się od urządzania własnego kąta. Potem przyszedł czas na działalność hobbystyczną i prowadzenie bloga. Dziś Wioletta zajmuje się renowacją na pełen etat. Przyjmuje meble do tapicerowania, malowania i stylizacji, a co najważniejsze dla nas – prowadzi warsztaty. Uczestników zaraża swoją pasją. Przekonuje, że: “Własna twórczość mniej lub bardziej profesjonalna, udana, kreatywna czy nie, zawsze cieszy najbardziej. Każdy ma jakiś talent, trzeba go tylko odnaleźć”.
Zuza –
bardzo intensywny warsztat w super atmosferze, a po zakończeniu pięknie zrobiony fotel, o którym możemy powiedzieć, że odnowiony własnoręcznie – bezcenne
Urszula –
Ależ to był wspaniały czas! Intensywny warsztat, ogrom wiedzy i praktycznych porad, porady krok po kroku, ale przede wszystkim bardzo ciepła atmosfera. To wszystko zasługa Wioli, która czuwa nad tym by jak najlepiej wykorzystać spędzone u niej godziny. A efekty? Zabrany do domu mebel, to prawdziwa perełka 🙂
Ewa –
wspaniałe warsztaty, przemiła prowadząca! krok po kroku Wiola odkrywa przed kursantami tajniki tapicerowania, odpowiada cierpliwie na tysiące pytań:) wyniosłam z warsztatu mnóstwo wiedzy, notatek i przekonania, że tapicerowania to nie taka trudna sztuka jak sądziłam, już mam za sobą pierwszą wizytę w hurtowni tapicerskiej więc uważajcie, bo wpadniecie po uszy :)!!
Małgosia –
Polecam! Warsztaty upłynęły w miłej atmosferze. Wiola wszystko tłumaczy i pokazuje. Podpowiada, jakie rozwiązania są najlepsze. Sztuka tapicerowania nie jest aż tak trudna, jak sobie wyobrażałam 🙂 Wymaga jednak dokładności i cierpliwości.
Babciny fotel od lat przesuwany z kąta w kąt, w ciągu jednego dnia stał się wygodnym meblem, stojącym w centralnym punkcie salonu 🙂
Beata –
Super warsztat, bardzo polecam. Viola poświęca dużo czasu kursantowi i naprawdę można się dużo nauczyć. Czas płynie bardzo owocnie i w miłej atmosferze.