Czy istnieje jeden słuszny sposób na zachowanie wspomnień? Prawdopodobnie nie, ale metoda, którą oferuje Karolina, zdobywa coraz więcej entuzjastów. Właścicielka pracowni Słoiczek i Spółka dziś dumnie nazywa samą siebie rękodzielniczką, choć przez wiele lat była powiązana ze światem zarządzania i marketingu. W 2019 roku założyła własną markę i od tego czasu tworzy niespotykane prezenty. Słoiczki i albumy to jej sposób na zatrzymywanie momentów i ubieranie ich w wyjątkową formę.
“Co Ty znowu wymyśliłaś?” – to zdanie, które Karolina regularnie słyszy od swoich bliskich. Swoją energię i entuzjazm przekierowała na pracę z ludźmi. Podczas warsztatów pomaga im złapać ważne chwile i przy pomocy stempli, ozdobnych papierów i naklejek zachować je w ciekawej formie. Początków jej pasji można dopatrywać się w studenckich podróżach, kiedy to namiętnie planowała każdy wyjazd. Zbierała bilety, mapy, zapiski i listy odwiedzonych miejsc. Każda podróż stawała się pretekstem do stworzenia nowego albumu, który wręcz pachniał wspomnieniami.
Karolina swoje hobby przełożyła na własny biznes. W trakcie warsztatów nie tylko dzieli się inspiracjami i praktycznymi poradami, ale także twórczą radością. Pokazuje uczestnikom, że kreatywność to coś, co można stale pobudzać i szukać w tym odpocznienia. Wiary w to, co robi i energii do dalszego działania, dodają jej wiadomości od kursantów. Dla wielu z nich warsztaty z Karoliną to początek pięknej przygody i wchodzenie w rolę “strażnika rodzinnych wspomnień”.
Słoiczek i spółka to alternatywa dla cyfrowych pamiątek. To nie tylko wyselekcjonowane zdjęcia, ale detale, które pozwalają wrócić myślami do pięknych momentów. Choć może się zdawać, że przeglądając galerię zdjęć w telefonie, mamy do nich stały dostęp, to jednak przewracanie stron we własnoręcznie stworzonym albumie to zupełnie inne doświadczenie. Doświadczenie, którym warto się także podzielić ze starszym pokoleniem – widząc zachwyt i wzruszenie w ich oczach, łatwiej zrozumieć dlaczego.