To mercedes wśród ceramicznych technik. Mercedes terenówka! Najbardziej ekscytująca i spektakularna forma wypału jaką znam. Dlaczego? Bo zatrzymujemy wypał w temp.1000C, wyciągamy z pieca rozpaloną ceramikę i wkładamy ją w trociny – już to samo w sobie jest niesamowite.
Ale to nic w porównaniu do emocji jakie poczujecie na widok efektów. Ceramika przechodzi przemianę. Glina nabiera czerni a szkliwa pokrywają się siecią spękań. Ceramika jest szlachetna, piękna i niepowtarzalna.
A najbardziej niesamowite jest to, że ta przemiana zachodzi na naszych oczach. Wspólnie przeprowadzimy wypał. A na koniec dnia, każdy pachnący dymem dumnie zabierze do domu swoje dzikie cacko.
Słowo Raku pochodzi z japońskiego, oznacza „radość”. Dawniej ceramikę raku, ze względu na jej szlachetność, stosowano do ceremonii herbaty. Tworzono ją dla cesarzy. Na zachodzie podchodzimy do niej bardziej krotochwilnie, z większą swobodą jeśli chodzi o dobór tematów. Mogę śmiało powiedzieć, że technika Raku ukształtowała mnie jako ceramika. Dzięki niej pokochałam glinę. Ciekawe co zrobi z Tobą?
Dla każdego kto marzy o kawie z własnego kubka, śniadaniu na ręcznie zrobionym talerzu. Dla człowieka, który ceni indywidualność, piękno przedmiotów i ma odwagę je tworzyć. Niezależnie od tego czy robi to pierwszy raz, czy już ma doświadczenie. Pracujemy w komforcie kameralnej grupy, w której każdy znajdzie miejsce dla siebie.