Warsztaty kosmetyków naturalnych to czas, w którym można wrócić do korzeni i na chwilę się zatrzymać. Spotkanie z Martyną odczarowuje temat pielęgnacji naturalnej, a argumenty o “czasochłonnym procesie” i “skomplikowanych recepturach” odchodzą w niepamięć. Kurs przeplatany jest merytoryczną wiedzą i ciekawostkami oraz praktycznymi zajęciami. W trakcie wykładu uczestnicy dowiadują się o zasadach łączenia surowców, zaletach konkretnych składników i sposobach ich wykorzystania na co dzień. Następnie nadchodzi czas radosnej twórczości. W pojedynkę lub w grupach tworzone są własne mieszanki, które później można zabrać ze sobą do domu. Wszystko to pod okiem Martyny, która czuwa nad całym procesem.
Warsztaty to prawdziwy festiwal wiedzy, możliwość eksperymentowania i przestrzeń, aby ponownie poczuć się blisko z naturą i samym sobą. Kurs to także czas na zadawanie nurtujących pytań i dyskusje związane z naturalnymi ścieżkami zdrowia. Martyna w bardzo praktyczny sposób pokazuje, że dbanie o siebie i środowisko nie musi wykańczać portfela. Kluczem jest prostota i szukanie intuicyjnych rozwiązań. Właśnie dlatego kosmetyki, które są tworzone na warsztatach są nieskomplikowane. Bazują na prostych składnikach i przejrzystych recepturach – co więcej, nie ma tam niczego, co nie nadawałoby się do zjedzenia. Żadnych dodatków konserwujących i podejrzanych surowców – rządzi prostota, naturalnie!
Warsztaty przeznaczone są dla osób początkujących, chociaż bardziej doświadczone osoby również są mile widziane. Preferujemy osoby dorosłe powyżej 18 r.ż.
Jeżeli chcesz zacząć swoją przygodę z naturalnymi mydłami, ale nie wiesz jak się do tego zabrać, to te warsztaty są idealne. Receptury przygotowane są w taki sposób, żeby każdy mógł je odtworzyć w domu.
Opinie o warsztatach (1)
Elżbieta –
Uczestniczyłam w warsztatach “Mydło i powidło” , fajnie zostały zorganizowane. Czytałam wcześniej blogi o robieniu mydła, ale warsztaty tę wiedzę uporządkowały, i pozbyłam się strachu przed zrobieniem własnego mydła. Inspiracją też było to,że Naturalni stosują głównie to , co mamy wokół siebie łatwo dostępne,np. przyprawy, zioła. Nie trzeba kupować podkolorowanej miki ( pomijając kwestie pozyskiwanie tego minerału) , aby zrobić fajny kosmetyk. Naprawdę polecam!!